Jestem jeszcze w trakcie czytania książki ” Wprowadzenie do zen” Aleksandra Poraj – Żakiej a już mam ideę, którą chce się podzielić. Moi nauczyciele sztuki coachingu podkreślali mocno podczas szkolenia, żeby zamiast ” powinno się, muszę” mówić ” ja chcę, ja potrzebuję” a zen uczy ” prostego bycia tu i teraz” i świadomości, że wszystko już ” jest” i nie potrzebujemy specjalnie szukać czegoś na zewnątrz, co spełni nasze iluzoryczne potrzeby i oczekiwania, co zapewni sens życia.
Ja tu widzę przechodzenie i integrowanie kolejnych poziomów rozwoju ego/ świadomości. Według klasyfikacji Susan Cook – Greuter poziomy rozwoju ” Group centric” i „Skill centric ” to poziomy, na których jednostka przyjmuje i identyfikuje się w pełni z grupową, zastaną, tradycyjną wizją świata, z ogólnie przyjętymi prawami, zasadami i poglądami. To dlatego osoby na tym poziomie często będę używały słowa „powinno się, muszę”, bo tradycje, środowisko mówi co musimy i co powinniśmy, są twarde, sztywne zasady.
Na kolejnym poziomie „Self – Determining” jednostka staje się agentem, inicjatorem swojego życia i mówi ” ja chcę, ja potrzebuję”. Jednak jednostki na tym poziomie wciąż są ślepe na subiektywność kryjącą się za obiektywnością i tym samym wciąż poruszają się w ramach uzgodnionej rzeczywistości , jako tej prawdziwej ( osadzenie w realiach).
Dopiero na kolejnych poziomach rozwoju zaczynamy kwestionować twory naszego, bądź co bądź potężnego umysłu, podważać przekonania i założenia, które przyjęliśmy do interpretacji rzeczywistości. Odkrywa się iluzoryczności istnienia naszego ” ja „. A jak nie ma ” ja ” to nie ma ” ja chcę, ja potrzebuję”. Pojawia się świadomość bycia, poczucie ” życie jest”. Rzeczywistość jest taka, jak jest, teraz.
Rozwój, stopień dojrzałości według Susan Cook- Greuter to przechodzenia od identyfikacji ” Ja jestem tym a nie jestem tamtym” do ” Ja jestem tym i tamtym”. Wraz z rozwojem zaczynamy dostrzegać, akceptować i przyjmować niechciane, wyparte aspekty siebie i świata. Dualistyczna perspektywa naszego umysłu zakłada, że jesteśmy „my” i jest ” coś” poza nami. Na wysokim poziomie rozwoju mamy już świadomość, że istnieje tylko jeden umysł, jeden byt i jedna rzeczywistości i że to nasz umysł rozbija tę jedną rzeczywistość na wiele perspektyw, jeden umysł na wiele tożsamości, jeden byt na iluzję oddzielenia.
Elżbieta Rogalewicz