Wszyscy jesteśmy empatyczni!

Wszyscy jesteśmy empatyczni, czyli tekst trochę o tym, jak empatia połączona jest z duchowością! A duchowość rozumiem, jako aktualizację siebie, dotarcie do esencji, do świadomej jedności.

Wczoraj byłam na spotkaniu zorganizowanym przez grupę TROP ” PorozmawiajMY” i zainspirowałam się do napisania, jak ja rozumiem empatię, przez pryzmat wiedzy, którą zdobywam i jak czuję.

Mocno wybrzmiała wczoraj sprawa różnicowania się naszego społeczeństwa, co ja z perspektywy teorii ego rozwoju przyjmuje ze spokojem. Bo w pierwszych etapach naszego rozwoju różnicujemy się a dopiero dalej, rozpuszczamy granice i zaczynamy sami dostrzegać i czuć współzależność, połączenie. Była też mowa o „mowie nienawiści”, co ja łączę z brakiem społecznego wsparcia w rozwoju, w tym różnicowaniu się. Zobaczcie to poniżej na modelu ego – rozwoju.

Na drodze rozwoju mam pierwszy etap ( pierwsza połowa), który potrzebuje wsparcia społecznego, jest to etap różnicowania się, konstruowania osobnego JA.  Możliwe dla mnie jest, że rosnąca frustracja wiąże się z tym, że są wśród nas tacy, którzy jeszcze mocno utożsamiają się z tradycyjnymi grupami, ich zasadami i wartościami i tego bronią ( poziom Group – centric) i są już tacy, którzy budują coraz bardziej niezależne JA a nie mają wsparcia w tym procesie.Nie mają społecznie dostępnych modeli rozwoju i nie mogą się w nich przejrzeć, ukierunkować ewentualne działania rozwojowe. 1-poster-size-arc-chart

Co do empatii! Ja empatię widzę, jako nasze głębokie duchowe połączenie, jako uświadomioną jedność.

Naszą drogę rozwoju ( kiedy przychodzimy na świat) zaczynamy od połączenia ze światem, z innymi. Dziecko jak się rodzi, to nie ma jeszcze koncepcji ” ja”, nie czuje oddzielenia. Jednak to połączenie jest nieświadome. Doświadczając życia rozwijamy się tak, żeby to połączenie, jedność  sobie uświadomić.  Rozwijamy się, żeby połączyć się w sposób świadomy ze swoją / naszą esencją, która jest wspólna, JEDNA. Inaczej to zróżnicowanie, które widzimy na powierzchni, na głębokim poziomie jest jednością. Tylko, że my tego jeszcze nie widzimy.

Rozwój możemy ” przetłumaczyć” jako dojrzewanie do empatii, do uświadomienia i poczucia jedności. Na drodze rozwoju nasze połączenie najpierw bazuje na zewnętrznie narzuconych zasadach i wartościach, potem budujemy własne wew. kompasy, dalej rozwijamy się poznając siebie i aktualizując się do własnych potencjałów. Im dalej w rozwoju tym większy obrazek widzimy i dzięki temu zaczynamy dostrzegać i czuć połączenie, współzależność.

Tak więc dojrzewajmy do empatii, do połączenia, akceptując jednocześnie drogę rozwoju, która nas do niej kieruje i prowadzi.

Elżbieta Rogalewicz

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: