Z jakiej perspektywy patrzysz?

Ja wciąż jestem w procesie rozumienia czym jest coaching a czym psychoterapia, czy nawet szkolenia, bo przecież jestem po kursie trenerskim 🙂 Ja wiem, że oczekujecie, żeby „ekspert” wszystko wiedział ( i to się podkładam, mówiąc, że nie wiem), ale to wynika z perspektywy, z której patrzycie. Już wyjaśniam!

Na drodze naszego rozwoju, jeszcze niepełna, uproszczona perspektywa „tego co jest” wymusza na nas specyficzny sposób myślenia o naszej kondycji ludzkiej, o nas, o świecie i o innych ludziach. Na drodze rozwoju ludzkości wraz z poszerzająca się perspektywą tego co jest pojawiają się coraz to nowsze ” metody, podejścia” terapeutyczno – rozwojowo.

I tak np. na szkoleniach wierzymy, że nauka nowego zachowania np. asertywnego spowoduje, że będziemy asertywni! A tak naprawdę nakładamy jedynie maskę asertywności. I co jeszcze może być chytre w szkoleniach np. z asertywności, jedynie ćwicząc asertywność wzmacniasz poczucie, że nie jesteś asertywny. Czy ja odrzucam szkolenia? NIE! jednak widzę, że jest to ograniczone podejście, choć może też pomóc!

Pójście do psychoterapeuty wiąże się z myśleniem, że coś jest z nami nie tak, co może gruntować poczucie, że coś jest z nami nie tak. Takie myślenie może być udziałem i klienta i terapeuty a to wynika z perspektywy, z której patrzą. Nowe podejścia terapeutyczne jak ACT i coaching patrzą na człowieka już z pełniejszej perspektywy i podkreślają, że człowiek jest ok, jest pełen a jedynie nadbudowa, to co sobie opowiadamy o sobie i o świecie jest niepełne 🙂 Na coaching czy nowoczesne terapie idziesz nie jako ktoś pozbawiony mocy, ale ktoś kto tę moc ma i potrzebuje ją jedynie odzyskać. I w takim podejściu coach/ terapeuta nie jest tym co wie, tylko ty jesteś tym, co wie wszystko o swoim świecie a wszystko co się w nim pojawia jest prawdziwe dla twojej pełni

Przychodzimy na świat jak pełni, jednak nasz świat ( upraszczając) jest podzielony i składa się z dwóch przeciwstawnych biegunów: dobry i zły! Te tzw. złe aspekty nas zmuszeni jesteśmy ukryć, schować przed światem i stajemy się niepełni, rozbici. A to co schowane domaga się przez całe nasze życie wyjścia na powierzchnie, chce żebyśmy znów stali się tego świadomi. Nasze ego staje się podzielone na aspekt świadomy i nieświadomy. Zadaniem rozwojowym jest integracja w świadomym polu wszystkich aspektów ego. Tak więc praca rozwojowa z powierzchni, na zewnątrz ( zmiany zachowania) schodzi coraz głębiej do wewnątrz!

Co ciekawe nie potrafimy docenić coachingu czy ACT, lub korzystamy z tych podejść z naszej perspektywy, bierzemy tylko techniki i terapeuci i klienci 🙂 Ja jako coach czy terapeuta mogę patrzeć na klienta z perspektywy, że coś z nim jest nie tak i muszę go naprawić lub z pełniejszej perspektywy, że jesteś ok i wszystko z tobą jest dobrze 🙂 Jednak klient też może patrzeć na mnie ze swojej perspektywy i może oczekiwać pomocy rady, bo uważa, że coś z nim jest nie tak i ktoś z zewnątrz ma dać mu przepis na życie 🙂 Zobaczcie ile dziennie postów jest z radami ” jak” 🙂

I tu się kłania teoria ego rozwoju, wertykalnego rozwoju i poszerzanej perspektywy, poszerzania pola tego co świadome 🙂 Serdecznie zapraszam i spotkajmy w przestrzeni dojrzałości i przywództwa.

Ela

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: